Krzysztof Kolberger był praktykującym katolikiem, a formuła, której użyłem jest typową
katolicką formułą wypowiadaną w przypadku śmierci katolika. Co to ma wspólnego akurat
z Radiem Maryja?
Przy okazji - polecam płytę "Pater Noster" nagraną przez Krzysztofa Kolbergera
(z Akademickim Chórem Uniwersytetu Śląskiego) w Polskim Radiu w Katowicach,
dedykowaną Papieżowi Janowi Pawłowi II z okazji 25-lecia Pontyfikatu.
hehe...
Rechotanie w wątku o zmarłym aktorze jest w wyjątkowo złym guście.